Aktualności Dodano: 28 września 2021

Półka Kibica Żużlowego nr 18 (1997) – KOWBOJ

Data rozpoczęcia: 2021-09-28
Data zakonczenia:

Tym razem całe wydanie zostało poświęcone byłemu żużlowcowi leszczyńskiej Unii, Piotrowi Pawlickiemu seniorowi. Jego błyskotliwą karierę przerywały kontuzje, po których uparcie, mimo długiej przerwy w startach, wracał na tor.

Aż wreszcie nadszedł 19 maja 1992 roku, kiedy to podczas finału Mistrzostw Polski Par Klubowych w Gorzowie, w wyniku upadku doznał ciężkiego urazu kręgosłupa, który zakończył jego żużlową przygodę na zawsze.  

Autorzy publikacji, Romuald Staniewicz i Maciej Przybylak, we wstępie napisali między innymi: „Zmagania Piotra Pawlickiego z torem, motocyklami, rywalami, pechem, kontuzjami, sobą i swym zwątpieniem, mogłyby posłużyć za tworzywo obszernego scenariusza do filmu, w którym każdy z widzów znalazłby coś dla siebie. Kibice – emocje i dramaty, medycy – nowe spojrzenie na niekonwencjonalne metody rehabilitacji, załamania, nadzieję, początkujący zawodnicy – naukę, wirażkowie torów – przestrogę."

Te wszystkie aspekty posłużyły autorom do przedstawienia kariery Piotra Pawlickiego i jego walki o powrót do normalnego życia. Jako zawodnik Piotr nie potrafił się pogodzić z porażkami na stadionie, tak samo nie tracił wiary w sukces, podejmując mordercze wyzwanie, by móc podnieść się z inwalidzkiego wózka i znów stanąć na własnych nogach.

„Od końskich harców do żużlowej licencji”, od takiego tytułu rozdziału rozpoczyna się opowieść o sportowej przygodzie Piotra Pawlickiego. Jego pierwszym trenerem był Zdzisław Dobrucki, który mówił w zamieszczonej w tym wydaniu rozmowie: "To był kandydat na wielkiego mistrza". Szkoleniowec  bardzo mocno przeżył gorzowski dramat bohatera tej opowieści: "Po tylu wspólnie spędzonych latach trudno na taką wiadomość nie zareagować, zostać obojętnym".

W walkę o powrót Piotra do zdrowia bardzo zaangażował się pochodzący z Kijowa na Ukrainie, a osiadły w Lesznie, fizykoterapeuta, Jura Karaczarow, który opowiadał o drodze, jaką wspólnie pokonali, by waleczny zawodnik mógł wstać z wózka i przejść pierwszych po wypadku kilka kroków.

W tym wydaniu "Półki Kibica Żużlowego" zamieszczone zostały też dwie rozmowy z Piotrem Pawlickim. Pierwsza, przeprowadzona dwa lata po finale par w Gorzowie, była zatytułowana "Przecież urodziłem się żużlowcem". Druga, z 1997 roku, czyli spisana pięć lat po wypadku na gorzowskim torze, miała tytuł "Jeszcze raz wam dziękuję". Z obu można się zorientować, jak podejście Piotra do jego nowej rzeczywistości z czasem ulegało zmianie.

Publikacja "Kowboj" (tak często, ze względu na waleczność i nieustępliwość na torze nazywano zawodnika Unii Leszno) wydana została w 1997 roku. Teraz, w roku 2021, gdy swe sportowe kariery z powodzeniem realizują synowie Piotra Pawlickiego, Przemysław i Piotr junior, warto sięgnąć po tę pozycję z serii "Półka Kibica Żużlowego" i porównać czasy startów ojca klanu Pawlickich, z warunkami jakie mieli na początku swych startów i mają obecnie jego następcy. Wydanie to właśnie zostało umieszczone w Żużlowej Bibliotece Cyfrowej.

Wiesław Dobruszek