Wiemy, co jest potrzebne do szczęścia
Data rozpoczęcia: 2021-09-14
Data zakonczenia:
Dobry samochód, dom, mieszkanie? Nic z tych rzeczy, chociaż w 1936 roku o dobrych samochodach i wygodnych mieszkaniach chyba nie było mowy. Oto co jest potrzebne człowiekowi do szczęścia według czytelników "Głosu Leszczyńskiego".
Tym razem w naszej podróży po prasowych zakamarkach zagłębimy się w wydanie z 1 lutego 1936 roku. To tutaj spróbujemy odnaleźć receptę na szczęście, którą wystawili czytelnicy popularnej leszczyńskiej gazety.
Dowiadujemy się, że "szczęśliwym może być tylko człowiek zdrowy". Co prawda to prawda i w tej sprawie chyba nikt nie będzie miał odmiennego zdania. Niektórzy sądzą, że "szczęściem jest dobra kucharka". Według intelektualisty "szczęściem jest posiadanie własnej bibljoteki" (coś o tym wiemy), a jeszcze inny czytelnik "Głosu Leszczyńskiego" przepytany przez redaktorów, podaje, że "szczęściem jest brak inteligencji i wyobraźni". I z tym stanowiskiem czasami trudno się nie zgodzić w myśl zasady, że im mniej wiesz, tym spokojniej śpisz. Stabilniej. Szczęściem według czytelników jest też "dobra żona, zapewniona przyszłość, renta na starość", choć w tym ostatnim przypadku osobiście dodałbym, że chodzi o wysoką rentę.
A może najrozsądniej o sposobie na zapewnienie szczęścia wypowiedział się pewien rolnik:
"spokój sumienia, przeszłość bez skazy i wyzbycie się podejrzliwości w stosunku do bliźnich zapewnić może człowiekowi szczęście i powodzenie w życiu".
A Ty, Czytelniku, jak sądzisz - co jest Ci potrzebne do szczęścia? Zostawiam Cię z tą refleksją, tak ważną współcześnie. Już niedługo kolejny odcinek tego, co w "Głosie Leszczyńskim". Zachęcamy do przeczytania tego artykułu w oryginale i do odwiedzania Leszczyńskiej Biblioteki Cyfrowej.
Łukasz Domagała