Złote czasy naszej prasy

Zobacz zdjęcie w większej rozdzielczości

Data rozpoczęcia: 2021-09-20
Data zakonczenia:

Czy wiecie, że dokładnie 40 lat temu "Panorama Leszczyńska" rozchodziła się tak dobrze, że z trudem można było otrzymać jej papierowe wydanie? Mamy na to dowód!

Rynek zmienia się, pojawiają się nowe technologie, ale prasa papierowa wciąż trwa i nadal spełnia ważne zadanie. Sprzedaż papierowych gazet, kiedy nie było internetu, biła rekordy. Dziś niejeden wydawca chciałby mieć takie problemy, z jakimi wówczas borykała się "PL":

Dostajemy od PT Czytelników od czasu do czasu listy, w których proszą o podanie wielkości nakładu naszej gazety. Nakład jest u nas wielkością tak płynną, że zmieniającą się nieomal z numeru na numer. Pragnąc jednak uczynić zadość oczekiwaniom, zwróciliśmy się z podobnym pytaniem do pani Bogdany Kubackiej, kierownika działu kolportażu w leszczyńskim oddziale RSW „Prasa".
Pierwszy numer „Panoramy Leszczyńskiej", w grudniu 1979 roku ukazał się w nakładzie 26 tysięcy egzemplarzy. Od tamtej pory wielkość ta kształtuje się różnie. Mieliśmy już i 30 tysięcy, a obecnie, od 37 numeru nakład wynosi 29 tysięcy. Jak dotąd, nie zanotowałam jeszcze zwrotu ani jednego egzemplarza waszej gazety; więcej uważam nawet, że nasz rynek czytelniczy z powodzeniem wchłonie i 50-tysięczny nakład.
No tak, skąd tylko wziąć na to papier, skoro i tak zmuszeni zostaliśmy do ograniczenia objętości tygodnika.

Roman Majewski w tym samym numerze zastanawia się, czy w Lesznie mamy do czynienia z osiedlami mieszkaniowymi czy tylko z miejskimi sypialniami. Minęło 40 lat, a problem jakby skądś znany:

Socjologowie coraz częściej biją na alarm. Twierdzą, że życie we współczesnych osiedlach mieszkaniowych przybiera niepokojące formy. Kontakty międzyludzkie stają się coraz bardziej powierzchowne, zanika więź społeczna, rodziny izolują się w swoich mieszkaniach. Osiedla pełnią jedynie funkcję miejskich sypialni. A wszystko to pogłębia stresy i przyczynia się do rozbicia dotychczasowej struktury społecznej. Czy obraz ten trafnie ilustruje także leszczyńską rzeczywistość? - zadaje pytanie autor tekstu i próbuje na nie odpowiedzieć. W jaki sposób? Warto zajrzeć od tego wydania "Panoramy".

Chcesz wiedzieć, o czym jeszcze pisano w tygodniku 40 lat temu? Wejdź tutaj albo szukaj sam w Leszczyńskiej Bibliotece Cyfrowej.

Łukasz Domagała