Aktualności Dodano: 21 marca 2024

Jerka jest z nami od zawsze

Data rozpoczęcia: 2024-03-21
Data zakonczenia:

Tego jeszcze nie było: pierwsze spotkania promujące najnowszą publikację Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Stanisława Grochowiaka w Lesznie - ,,Z Kresów do Wielkopolski. Wańkowicze w Jerce’’ Doroty Mycielskiej odbyły się wyjazdowo - w zaprzyjaźnionej Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Adama Tomaszewskiego w Kościanie i w Jerce. - Zaczynamy tu, bo to tej ziemi dotyczy ta niezwykła historia -  wyjaśniał 20 marca Andrzej Kuźmiński, dyrektor MBP Leszno.  

Autorka książki, Dorota Mycielska, nie żyje od 16 lat, ale jerkowska część historii rodu Wańkowiczów jest ciągle ważna dla młodszych pokoleń. Na promocję książki z Warszawy, mimo protestów rolniczych, które podróż wydłużyły do ponad siedmiu godzin, przyjechały dzieci autorki a prawnuki Witolda Wańkowicza z Jerki - Maria Środoń i Maciej Mycielski oraz Dawid Walendowski, prawnuk Melchiora Wańkowicza. Wyrażali wielką radość z wydania książki i porwali nas w świat swej nietuzinkowej rodziny. Rodziny, którą historia nauczyła nie przywiązywać się do rzeczy, ale zawsze cenić w sobie i w innych przede wszystkim przymioty charakteru a koleje życia postrzegać jak przygodę. Rodziny naznaczonej wieloma traumami, ale ratującej w sobie to co najważniejsze - wiarę w siebie, ciekawość świata i miłość do bliskich. 

- Jerka jest z nami od zawsze. Pojawiała się w rodzinnych opowieściach, jak jakieś mityczne, a jednocześnie bardzo konkretne miejsce. Jest dla nas ważna - powiedziała nam Maria Środoń.  

- To co najbardziej mnie dotyka, wzrusza i co budzi moje największe emocje, to jest zdjęcie które zobaczycie państwo w książce - Melchiora Wańkowicza seniora (...) - powiedział tytułem wstępu Andrzej Kuźmiński, dyrektor. - Jak robił to zdjęcie, właśnie szedł do powstania styczniowego w 1863 roku i to zdjęcie po wielu wielu latach zostaje odnalezione w zgliszczach po kolejnym powstaniu - warszawskim. W tym zdjęciu zaklęte są losy Polski i tragiczne i bohaterskie. (...) To także jest opowieść o losach wszystkich Polaków. I tak proszę odbierać i tę książkę, i to dzisiejsze spotkanie z rodziną, która aż z dalekich kresów, z Mińszczyzny przywędrowała do Wielkopolski, a potem znowu wróciła do Kongresówki.

Jaka to historia? Gorąco zapraszamy do LGK lub na Allegro. Książkę można już kupić i bardzo warto. To wznowienie publikacji sprzed 22 lat. Wtedy wydało ją Krzywińskie Towarzystwo Kulturalne. Opowieść o rodzinie Wańkowiczów zyskała w tym roku nową szatę graficzną przygotowaną przez artystę Dennisa Wojdę i została wzbogacona o cudem odnalezione po niemal stu latach zdjęcia z albumu niani jerokowskich dzieci - Zofii Panek, zwanej w rodzinie Wańkowiczów Pazetą. To właśnie zdjęcia - nietypowe w tamtym czasie, bo naturalne, radosne, obrazujące życie rodziny - są największym skarbem w tej poruszającej opowieści. Wydanie książki współfinansowało Starostwo Powiatowe w Kościanie. Spotkanie w Jerce odbyło się w salce przy parafii. 

Alicja Muenzberg-Czubała